Världen enligt en blondin

Kawe wlewam dzis w siebie litrami.

 Zmeczona jestem masakrycznie. Ledwo co siedze…. i pomyslec ze za ponad godzine czeka mnie kolejny sprawdzian gdzie chcac nie chcac moj mozg aktywowac musze by byl 100% wydajniejszy bo teraz wynosi raczej zero.
Ksiazke zmuszona bylam przeczytac od deski do deski… wiec moze cos uda mi sie wytworzyc w ciagu dwoch godzin. W domu radzimy sobie od wczoraj swietnie i pewnie bedzie tak do dzisiaj … gdyz wczoraj puscily mi nerwy.. i mimo ze srodek tygodnia ludek byl zmuszony ciagac sie po mieszkaniu wraz z odkurzaczem (nie z mego powodu tylko z powodu kurzu ktory znow zaczal sie klebic na podlogach i mnie nerwy naszly :P . Chyba nie jest to jakims dziwactwem ze po pracy ja rowniez nie mam sily na nic i z  mila checia walnelabym sie na sofe i patrzyla w TV. No coz… obiad sam sie nie ugotuje , ciuchy nie wypiora… i nawet smiecie nie chca sie same wyrzucic…. w co z  ludde w dalszym ciagu uwierzyc  nie potrafi :/   Postanowione wiec zastalo przez zarzad najwyzszy czyli sama MNIE z mym milym ze odkurzanie bedzie sie odbywalo przynajmniej w soboty i w srody (po jeczeniu ludka ze jestem pedantka i ze odkurzam codziennie musialam pojsc na taki uklad ) .
W weekend przybywa moj Father !! :) wiec pewnie w piatek zajme sie jakimis wypiekami. Za tydzien wyplata (nareszcie :)) za miesiac Polska a za dwa Italia wiec za oszczedzanie wziac sie musze. Poza tym jestem zdrowa i nic powazniejszego mi nie dolega.Dwa dni do weekendu wiec odliczac zaczynam godziny by bylo milo i liczba spadala troche szybciej. Pozostalo godzin…. 56 wynika z mojich matematycznych wyliczen.
Aha w sobote bylismy w nowym mieszkaniu Perra i Gustava :) rewelacja. zdjecia zamieszcze jak mnie len opusci…. lub zmeczenie…bo teraz  czuje ze obydwa we mnie zamieszkaly….oby nie na stale
 
 
xoxoxoxox

Kommentera

E-postadressen publiceras inte. Obligatoriska fält är märkta *