Od 7 do 9 punktów To nie była miłość od pierwszego wrażenia, szalona i namiętna. Przyglądaliście sobie długo i z uwagą. Dziś tworzycie parę wypróbowanych przyjaciół. Wytrzymujecie bez siebie, ale bardzo krótko. Jesteście wspaniali, pozazdrościć. :)
Oto wyniki testu ktory wlasnie zrobilam takz nudow.i tak cholerka jest! Pozazdroscic prawda? heh. liczac punkty az sie balam ze wyjdzie ze …no…ze nic nie wyjdzie ze to chwilowe itd….i chociaz w takie rzeczy nie wierze to mimochodem przywiazuje czasem do tego uwage.same takie horoskopy na przyklad…nie wierze i czytam niby z ciekawosci ale jak mi cos zle wymysla to pozniej dziwnie smutna jestem i zastanawiam sie co zrobic by sie nie sprawdzil :P
za oknem pada…pacjentow jest raczej mniej niz wiecej wiec czasu wolnego mam wiele. kurtke przeciwdeszczowcowa (?) zostawilam w domu i zastanawiam sie czy dzwonic czy nie dzwonic do ludka by po mnie przyjechal. zawracac glowe to potrafie…zwlaszcza jemu. wczoraj z uwagi na przyciaganie przyjechac po ksiezniczke musial…a potem w sklepie zaopatrzyc musialam sie w najslodsze rzeczy swiata (i mowie tu o jedzeniu) ..czekolady, puddingi i inne slodkosc idealnie przypasowaly mojim doleglosciom. po zakupach pojechalismy do rodzicow ludka w odwiedziny.. no i tam chcac nie chcac musielismy zjesc *porzadny i cieply obiad* jak to mama stwierdzila. brzuch przyjal rozmiary…powiedzmy…nienormalne .w domu padlam po cieplym prysznicu.. ludek ogladal jakis mecz i zapewne dolaczyl pozniej .. bo rano obudzilam sie nie przy kim innym jak przy nim. .
brzeczyk za brzeczykiem bo jonathanowi widocznie nadmiar czasu rowniez przeszkadza. caluje wiec wszystkich ktorych bym ucalowac osobiscie z mila checia chciala i pozdrawiam cala pozostalosc.