Världen enligt en blondin

hmmmm

Konczy sie powoli..a wlasciwie skonczyla sobota. rodzice wyjechali dwa dni temu do Polski.spedzilam z nimi tysiace wspanialych chwil jakich sie nie zapomina.pierwszy dzien byl bardzo ciezki…zwlaszcza dlatego ze wpracy za zadna cene nie moge pokazywac emocjii i tego co jest w srodku mnie….bo ma to zly wplyw na otoczenie. tak wiec jakos sobie poradzilam…i znow jest mi troszke latwiej.ostatnie slowa jakie mama moja wspaniala przed wyjazdem mi powiedziala to:pamietaj..co cie nie zabije to cie wzmocni.mocne slowa…tylko ze nad emocjami i uczuciami zapanowac sie nie da.jest wiec noc… i kilka minut temu zakonczylam kolejna konwersacje z ukochanym.dobrze ze jutro niedziela to bede miala okazje sie wyspac bo dzisiaj takowa zniknela z uplywem godziny 8 gdy obudzila mnie ulewa.bardzo milo bylo lezec z otwartym balonem i wsluchiwac sie w spadajace na drewniany taras krople deszczu. lezalam tak dwie godzinki i trzeba bylo wstawac do weekendowej extra pracy.dalam rade. po czterech godzinach… (ykluczajac dziesieciominutowe wyczekiwanie na autobus w trakcie dosc duzej ulewy)..zamiast zimnych kropli deszczu poszulam ciepla wode spod prysznica:) rewelacja. a pozniej byla juz tylko kolacja i dosc przyjemna wymiana zdan z pewnym delikwentem. i znow wyszlo na moje…czyli ze kawaly o blondynkach tak naprawde nie pokrywaja sie prawie wcale z rzeczywistym ich obrazem :) na dzisiaj to chyba tyle.dobranoc

0 reaktioner på ”hmmmm

  1. oj siostra siostra ale dziś jest niedziela i bedzie lepiej a rodzice hmmm byli 2 dni w domu i pojechali znowu i tyle ich widzialam wiec teraz musze sprzatać…znowu … ale fajnie jest :P dzisiaj pewnie wrócą i znowu nabałąganią :(

  2. biedactwo.juz sobie wyobrazam ;) ten dom jak po huraganie :) nie to co nasz codziennie sprzatany apartament :) fajnie bylo ciom?pewnie teskni ci sie za mna. niedlugo sie zobaczymy.kocham cie.caluski.powodzonka

Kommentera

E-postadressen publiceras inte. Obligatoriska fält är märkta *